23/08/2024
Słyszeliście o Izniku? Ceramika z miasta Iznik to cała historia. Była tak sławna, że kupcy z Europy kupowali wszystko jak leci i płacili lepiej niż sułtan, aż sułtan zabronił ceramikom osmańskim sprzedawać do Europy. I w ten sposób przyczynił się do upadku przemysłu ceramicznego w Imperium Osmańskim.
Współcześnie tutejsze tradycje ceramiczne przeżywają odrodzenie i zdobywają coraz większe uznanie w Turcji i za granicą.
Za Wikipedią:
W XV wieku sułtan Mehmed I sprowadził mistrzów ceramiki z Persji, dając początek rozwoju produkcji ceramiki w mieście. Szczyt rozwoju przypadł na XVI wiek, kiedy pracowało tu ponad 300 pieców, w których wypalane były najpiękniejsze wyroby ceramiczne w całym Imperium Osmańskim – ceramika z Izniku. Ostatnie wielkie zamówienie – 21 043 płytek w 50 różnych wzorach – wykonane było w 1609 roku dla potrzeb ozdobienia Błękitnego Meczetu w Stambule.
Ceramika z Izniku była często prezentem od sułtana lub osmańskich przywódców dla zagranicznych dygnitarzy. Dla mnie najciekawszy wątek dotyczy wzornictwa, czyli głównie kwiatów.
Tulipany, goździki, hiacynty, róże, wiosenne kwiaty, lilie, cyprysy, kiście winogron i liście winorośli to te motywy, do których inspiracje czerpano z natury. Kwiaty cięte wcześniej nie były znane w Europie, a przybyły do nas z terenów dzisiejszej Turcji i Persji, gdzie rosną w naturze, np. tulipany - w górach na zachodzie Turcji.
Więcej ciekawych informacji znajdziecie tutaj:
https://www.blog.cerames.pl/plytki-tureckie-historia/