Rzut okiem na Italię

Rzut okiem na Italię Zapraszam do miejsca tworzonego z pasji i zamiłowania do Bel Paese...

02/04/2025
02/04/2025

2 kwietnia 742 lub 747 urodził się Karol Wielki. Był królem Franków od 768 r. I cesarzem Rzymian od 800 r. do śmierci. Królestwo Franków rozrosło się do imperium, które obejmowało wiele części Europy Zachodniej i Środkowej. Poprzez swoje panowanie i imperium podbił Italię i pod imieniem cesarza Augusta otrzymał diadem z rąk papieża Leona III 25 grudnia 800 r.
Jego rządy związane są z renesansem karolińskim, odrodzeniem sztuki, religii i kultury, przy pomocy Kościoła katolickiego. Poprzez zewnętrzne podboje i wewnętrzne reformy pomógł zdefiniować Europę Zachodnią i europejskie średniowiecze. Karol I jest wymieniony w królewskich indeksach Niemiec, Świętego Cesarstwa Rzymskiego i Francji. Karol, syn Pepina Krótkiego z dynastii Karolingów i Bertrady z Laon – córki Heriberta, hrabiego Laon. Błogosławiony Kościoła katolickiego., został następcą swojego ojca w 768 roku.

Pod energicznymi rządami Karola państwo frankijskie nabrało wszelkich cech mocarstwa. Do pełni potęgi brakowało Karolowi jedynie tytułu cesarskiego. Otrzymał go w Boże Narodzenie 800 roku w Rzymie z rąk papieża Leona III. Był to cios dla Bizancjum, którego władcy tytułowali się cesarzami rzymskimi. Dopiero po dwunastu latach Konstantynopol uznał tytuł cesarski Karola (zob. pokój w Akwizgranie z 812 r.). Nie doszło też do wskrzeszenia cesarstwa uniwersalnego, obejmującego zarówno Zachód, jak i Wschód, do czego doprowadzić miał planowany ślub Karola z bizantyjską cesarzową Ireną. Ostateczny podział chrześcijańskiego świata na dwa niezależne ośrodki władzy stał się faktem. Centrum odnowionego cesarstwa zachodniego mieściło się jednak nie w Rzymie, lecz w Akwizgranie.
Karol Wielki, pomimo licznych namów, utrzymywał, że nie chce zostać cesarzem. Wykazywał postawę podobną Oktawianowi Augustowi – chciał pokazać swą skromność. Papież, podczas pobytu w kościele (obchodów Świąt), po prostu nałożył mu na głowę diadem cesarski, złożył hołd, a lud zaczął wiwatować. Panuje mylny pogląd, iż Karol Wielki był nieświadomy, że papież planuje go koronować. W istocie cała ceremonia była zaplanowana dużo wcześniej prawdopodobnie w Akwizgranie. Karol Wielki, chcąc legalnie używać tytułu imperatora, potrzebował fortelu, który by mu to umożliwił – z tego względu, że jedynymi osobami mającymi prawo tytułować się cesarzami rzymskimi byli władcy Bizancjum. Karol Wielki nie dziedziczył tego tytułu jak oni i nie miał do niego formalnego prawa. Z pomocą papieża, pomazańca, najwyższego przedstawiciela Boga, dokonała się koronacja Karola „z woli Boga”. Dzięki temu nikt (poza Bizantyjczykami) nie ośmielał się kwestionować jego tytułu, gdyż był w ówczesnym mniemaniu sankcjonowany przez wolę boską.

Opracował: Andrzej Mizera (2023)

‼️✔️30 marca roku pańskiego1282 w Palermo wybuchło powstanie skierowane przeciwko Andegawenom, władcom wyspy.   Celem po...
30/03/2025

‼️✔️30 marca roku pańskiego1282 w Palermo wybuchło powstanie skierowane przeciwko Andegawenom, władcom wyspy.



Celem powstania byli francuscy władcy wyspy, Andegawenowie, którzy wzbudzali ogólne niezadowolenie ludności z powodu niemożliwego do utrzymania nacisku podatkowego i licznych aktów zastraszania ze strony żołnierzy. Zamieszki w mieście natychmiast rozprzestrzeniły się na całą Sycylię i dały początek serii wojen, które przeszły do historii jako „wojny nieszporne”.
W pierwszej połowie XIII wieku południową Italią rządziła dynastia Szwabów pod przywództwem wielkiego Fryderyka II. Królestwo Sycylii, obejmujące wówczas niemal całą południową część Włoch, stało się państwem bardzo dynamicznym pod każdym względem.
Jednak śmierć cesarza Fryderyka II w 1250 r. pozostawiła po sobie niestabilną sytuację polityczną na Sycylii. Następcą Fryderyka został jego nieślubny syn Manfred, który został koronowany na króla w Palermo w 1258 roku. Papież Urban IV odmówił jednak uznania nowego władcy i za idealnego kandydata na władcę królestwa Neapolu i Sycylii uznał Karola Andegaweńskiego, hrabiego Prowansji i brata króla Francji Ludwika IX. Dzięki wsparciu papieża i toskańskich bankierów Karol zgromadził dużą armię, z którą 26 lutego 1266 r. pokonał Manfreda w słynnej bitwie pod Benewentem, co oznaczało koniec włoskiego gibelinizmu. Od tego momentu południowe królestwo stało się de facto posiadłością Andegawenów. Nowy władca, który ustanowił swój dwór w Neapolu, nie wykazywał szczególnego zainteresowania Sycylią; Do tego należy dodać fakt, że Francuzi nie byli tolerowani na wyspie ani przez ludność, ani przez szlachtę wywodzącą się z tradycji normandzkiej i szwabskiej.
W tym kontekście doszło do antyfrancuskiego powstania z 1282 r., którego geneza do dziś jest przedmiotem debaty: czy było to spontaniczne powstanie ludu, czy też dobrze zorganizowany spisek szlachecki?

Było to w Poniedziałek Wielkanocny, 30 marca 1282 roku po południu , tłum obywateli Sycylii zebrał się na placu przed kościołem Santo Spirito, by uczestniczyć w obrzędach nieszporów. Jest to bardzo uroczysty moment w dni świąteczne.
W tym czasie francuski żołnierz o nazwisku Drouet zatrzymuje piękną dziewczynę z rodziny arystokratycznej, prowadzoną do kościoła przez narzeczonego i jego rodzinę, i próbuje pod jakimś pretekstem przeszukać jej intymne części ciała; w tym momencie partner kobiety odbiera żołnierzowi miecz i zabija go na miejscu. Sytuacja ta wywołuje natychmiastową reakcję i powstańczy pretekst: wieczorem mieszkańcy Palermo, krzycząc „Mora Mora”, rozpoczęli polowanie na Francuzów, powstanie szybko rozprzestrzeniło się na całą wyspę. Niektórym Francuzom udało się uratować, szukając schronienia na statkach zacumowanych wzdłuż wybrzeża; wielu z nich zostaje zlinczowanych przez gniew ludu: I tylu Francuzów, ilu znaleziono w mieście, zostało zabitych w domach i kościołach, bez żadnej litości (Anonimowy Kronikarz). Mówi się, że Sycylijczycy, aby rozpoznać Francuzów ukrywających się wśród prostego ludu, stosowali tzw. szybolet (znak rozpoznawczy, często wyraz lub hasło zawierające charakterystyczną dla danego języka głoskę, której cudzoziemiec, obcy nie potrafi wymówić), pokazując im ciecierzycę („cìciri” w języku sycylijskim) kazali o wymówienie nazwy rośliny, ci, których zdradziła francuska wymowa (sciscirì), byli natychmiast zabijani.
Nie był to prosty bunt przeciwko niesprawiedliwości, ale prawdziwa rewolucja, gdyż za pragnieniem odkupienia kryła się także zupełnie nowa i niezwykła idea dla ziemi, która zaznała kolejnych dominacji. Communitas Siciliae, idea stworzenia autonomicznego państwa sycylijskiego na bazie republikańskiej. Sen, w którym kilka miast, przede wszystkim Palermo, nadało sobie statut miejskiej republiki i wybrało Ruggero Mastrangelo na Kapitana Ludu.
W ciągu kilku dni cała Sycylia została wyzwolona spod francuskiej okupacji, a poszczególne miasta zorganizowały się jako zalążki wolnych gmin, oddając się pod bezpośrednią ochronę papieża. Jednak Marcin IV odrzucił propozycję Sycylijczyków, pozostając przekonany o słuszności swojej polityki wspierania Andegawenów.
===============
Dla wyjaśnienia, Marcin IV był Francuzem, urodził się na zamku w Montpensier w okolicach Andrezel, w rodzinie szlacheckiej. Był archidiakonem i kanclerzem Rouen, skarbnikiem kościoła św. Marcina w Tours. W 1261 roku został kreowany kardynałem przez Urbana IV i przez wiele lat pełnił rolę legata papieskiego we Francji.
===============
Sytuacja ta zmusiła Sycylijczyków do zwrócenia się o pomoc do Piotra III Aragońskiego, który został przyjęty w Palermo i koronowany na króla Trinacrii 4 września 1282 roku. przyjmując imię „Piotra I Sycylijskiego”, wraz z żoną Konstancją II, ostatnią dziedziczką rodu Hohenstaufów-Altavilla, który władał wyspą. Costanza była w rzeczywistości córką króla Sycylii Manfreda, od którego Andegawenowie przejęli wyspiarskie królestwo po tym, jak poniósł klęskę w bitwie pod Benewentem w 1266 roku.
W ten sposób od Francuzów władzę przejęli Hiszpanie.
Ostatecznie nie było to wielkie osiągnięcie.

oprac. Andrzej Mizera 2025

27/03/2025

To było 55 najdłuższych dni w historii Włoch, które rozpoczęły się 16 marca 1978 roku...

Rano tego dnia 62-letni jechał samochodem z eskortą z domu w centrum Rzymu na zaprzysiężenie czwartego rządu Giulio Andreottiego, powołanego dwa dni wcześniej.
Dramat, którym żył wtedy cały świat, rozegrał się na skrzyżowaniu via Fani i via Stresa około godziny 9:10. Limuzyna przywódcy partii została tam zatrzymana przez uzbrojone komando. Napastnicy zastrzelili pięciu członków ochrony Aldo Moro - policjantów i karabinierów, a następnie odjechali autem z uprowadzonym politykiem.
Terroryści zdołali przejechać niemal przez całe miasto dwa razy zmieniając samochód. Przewieźli zakładnika do mieszkania na południu Rzymu.

Wkrótce potem włoska agencja prasowa Ansa otrzymała komunikat, w którym do porwania byłego włoskiego premiera przyznały się lewackie Czerwone Brygady. Terroryści poinformowali o rozpoczęciu "procesu ludowego" swego zakładnika i przysłali jego pierwsze zdjęcie.

19 marca apel o uwolnienie polityka i swego osobistego przyjaciela wystosował papież Paweł VI. Jak potem ujawniono, Watykan gotów był zapłacić okup. Zgromadzono na ten cel 10 miliardów lirów. Terroryści jednak nie żądali okupu. W kolejnych dniach po porwaniu ogłoszono treść kilku listów Moro do przedstawicieli władz i rodziny, napisanych pod presją terrorystów. Sugerował, że może zostać uwolniony, jeśli z więzień zostaną wypuszczeni bojówkarze Czerwonych Brygad. Nalegał również na podjęcie nacisków przeciwko przyjętej przez władze stanowczej linii postępowania, wykluczającej wszelkie negocjacje z terrorystami. W sumie w czasie 8 tygodni niewoli napisał ponad 80 listów. Z każdym dniem było w nich coraz więcej błagalnych próśb o pomoc i spełnienie żądań porywaczy. Oni zaś domagali się uznania przez władze ich organizacji i zwolnienia z więzień trzynastu ludzi.
W tym samym czasie rząd opracował dekret o walce z terroryzmem, przewidujący karę 30 lat więzienia za porwanie i dożywocia w przypadku śmierci zakładnika. 15 kwietnia Czerwone Brygady powiadomiły o zakończeniu "procesu" byłego premiera i wydanym na niego wyroku śmierci.

29 kwietnia listy od Aldo Moro otrzymali prezydent Włoch Giovanni Leone i premier Giulio Andreotti. Zakładnik wskazywał, że jedyną możliwością zakończenia jego dramatu będzie zwolnienie więźniów. Niektórzy politycy chadeccy w obliczu pogarszającego się kryzysu rozważali możliwość spełnienia części żądań Czerwonych Brygad.

5 maja Andreotti powtórzył sprzeciw wobec wszelkich rokowań z terrorystami. Wtedy porywacze ogłosili: "kończymy batalię rozpoczętą 16 marca, wykonując wyrok".

9 maja, po 55 dniach od porwania, na via Caetani w Rzymie, w pobliżu siedzib chadecji i partii komunistycznej, w bagażniku zaparkowanego samochodu znaleziono zwłoki byłego premiera, zabitego kilka godzin wcześniej.

Mszę żałobną odprawił papież Paweł VI. Nie było na niej trumny z ciałem zmarłego, bo nie zgodziła się ani na to, ani na państwowy pogrzeb jego rodzina, twierdząc, że zrobiono zbyt mało, by go uratować.

‼️Dziś swoje święto obchodzi jedno z najpiękniejszych miast świata. Miasto przepełnione fantasmagorią i historią nie do ...
25/03/2025

‼️Dziś swoje święto obchodzi jedno z najpiękniejszych miast świata. Miasto przepełnione fantasmagorią i historią nie do ogarnięcia w kilku słowach...
Wenecja obchodzi dziś swoje 1604-lecie założenia.
25 marca 2025 r. o godzinie 12.00 minęło1604 lat od dnia, w którym zgodnie z tradycją została założona Wenecja.
Była to epoka Longobardów, gdzie miała miejsce migracja całych populacji do laguny weneckiej. Narodziny miasta rozpoczęły się w drugiej połowie VI wieku i trwały do IX wieku. Początki zespołu urbanistycznego, który charakteryzuje miasto nad laguną, sięgają tego okresu. Rzeczywistość jest jednak taka, że tworzenie miasta było długim i przerywanym procesem i trudno jest tak naprawdę ustalić dokładnej daty narodzin miasta. Jednak tradycja ta historia tego momentu, przekazywana z pokolenia na pokolenie mówi, że 25 marca 421 r., trzech konsulów padewskich zostało wysłanych na tereny laguny weneckiej z misją znalezienia bezpiecznego miejsca na port handlowy. Podczas tej wyprawy położono pierwszy kamień pod kościół San Giacomo di Rialto.
===========================
Dlaczego akurat 25 marca 421 roku?
Prawdopodobnie w tym dniu i o tej porze położono kamień węgielny pod budowę kościoła San Giacometo, w pobliżu Rialto.
W rzeczywistości kształt miasta, jaki znamy dzisiaj, trwał od VI do IX wieku. Możemy założyć (historia narodzin i wczesnego rozwoju Wenecji jest wciąż niejasna i słabo udokumentowana), że w tamtym okresie na obszarze, który później stał się centrum miasta: Rivo Alto, istniała pierwsza osada. Miasta związane z jego narodzinami i rozwojem należały do prowincji rzymskiej X Venetia et Histria, dużego terytorium zamieszkanego głównie przez Wenecjan i Histryjczyków. Dwie kolejne migracje tych ludów, zamieszkujących Lagunę, były spowodowane dwoma kolejnymi inwazjami na północne Włochy, najpierw Gotów (539), a następnie Longobardów, którzy zeszli z Alp Julijskich i podbili dużą część ziem na północ od Padu, z wyjątkiem Padwy, Monselice, Oderzo, Altino i Concordii w Veneto, które z kolei zostały podporządkowane od lat VI wieku.

Czy Wenecja powstała w obawie przed barbarzyńcami?
Pierwotnie laguna wenecka była tymczasowym schronieniem przed barbarzyńskimi hordami, które zaatakowały zachodnie imperium rzymskie w ostatnim stuleciu jego istnienia. Mieszkańcy pobliskich miejscowości schronili się na wyspach z dwóch powodów: ponieważ nie było tam nic wartościowego do grabieży oraz ponieważ najeźdźcy, którzy podróżowali konno, nie mogli wejść do laguny. Kiedy jednak niebezpieczeństwo minęło, wrócili do swoich domów, a raczej do tego, co z nich zostało. To przychodzenie i odchodzenie trwało aż do szczególnie niszczycielskiego epizodu: przybycia Attyli i Hunów w połowie V wieku. Duża liczba ludności, która padła ofiarą ich ataków – zwłaszcza Akwilei w 452 r. – spowodowała masowy napływ uchodźców do laguny. Ponieważ sytuacja na kontynencie nie poprawiała się, uchodźcy postanowili osiedlić się na tych wyspach na stałe. Można to uznać za początek właściwego miasta ze wszystkim, co się z nim wiązało: uczynieniem wysp odpowiednimi do zamieszkania na długie lata, osuszeniem terenu i zabezpieczeniem fundamentów budynków.
W 466 r. przedstawiciele społeczności, które utworzyły się na różnych wyspach, spotkali się w Grado, we wschodniej części laguny, aby ustanowić system samorządu poprzez trybunów wybieranych corocznie przez każdą ze społeczności. Do tego momentu nie można było jeszcze mówić o mieście w pełnym tego słowa znaczeniu, ale raczej o aglomeracji kilku zamieszkałych ośrodków: wybór organu politycznego, który ich wszystkich reprezentował, był ostatnim krokiem w konstytucji Wenecji jako miasta.
Przez kolejne trzy stulecia historia Wenecji była ściśle związana z wydarzeniami na kontynencie: na zachodzie kolejne fale ludów barbarzyńskich, a na wschodzie potęga Cesarstwa Bizantyjskiego, które zagarnęło część terytorium Italii. Położona na skraju imperium Wenecja nadal cieszyła się znaczną autonomią i rozwijała się dzięki handlowi i przemysłowi morskiemu. Jednak różnice z dworem cesarskim były stopniowo zaostrzane przez politykę gospodarczą i religijną cesarzy bizantyjskich, a także przez nie zawsze uczciwe praktyki mianowanych przez nich namiestników. W 742 Wenecjanie uzyskali od Konstantynopola prawo wyboru własnego namiestnika lub doży, nawet jeśli nadal byli winni cesarzowi posłuszeństwo.
Narodziny Wenecji był procesem stopniowym, gdzie trudno określić dokładną datę. Wraz z rozwojem miasta i wzrostem bogactwa Wenecja zaczęła postrzegać siebie bardziej jako sojusznika niż integralną część Cesarstwa Bizantyjskiego. Stopniowo zaczął bić własną walutę i uzyskał większe zwolnienia podatkowe dla sześciu działalności handlowych, skutecznie zrywając ze swoimi zobowiązaniami wobec Konstantynopola. Jeśli szukać przełomu, to z pewnością byłby to rok 803, kiedy przywódcy weneccy uznali Karola Wielkiego za cesarza zachodniego, otwarcie sprzeciwiając się cesarzowi bizantyjskiemu Niceforowi I.
=========================================
Jak zbudowano Wenecję i dlaczego nazywa się ją także lasem do góry nogami? Pojęcie lasu przywodzi na myśl drzewa. W przypadku Wenecji jest wręcz przeciwnie. Tu drzewa zamiast na powierzchni znajdują się w wodzie. Jak? Wiele lat temu Wenecjanie zaczęli budować swoje miasto naprawdę pomysłową metodą. Przede wszystkim wytyczyli obszar przeznaczony pod posadowienie nowego budynku dwoma ciągami pali równoległych do siebie i oddalonych od siebie o 80 cm. Są to tak zwane obwodowe fundamenty pośrednie.
Następnie wypełnili przestrzeń między palami błotem i przystąpili do opróżniania zamkniętego obszaru z resztek wody. Pewni, że wszystko było idealnie suche, przystąpili do sadzenia pni drzew, aby dotrzeć do stałego gruntu poniżej. Słupy wbite w ziemię spoczywały w ten sposób na warstwie stałej ziemi zwanej caranto lub gliną osadową.
Przestrzeń, a raczej szczeliny między słupami wypełniano wówczas: odłamkami, szkłem, złomem i tym, co było pod ręką. Kłody sosnowe, modrzewiowe czy dębowe stawały się w ten sposób odporne i sklejały się ze sobą również dzięki domieszkom z betonem.
Kontynuowano budowę każdego budynku, umieszczając na warstwie drewnianych słupów rzeczywiste fundamenty z istryjskiego kamienia, skały z pobliskiego półwyspu Adriatyckiego. Ten ostatni w najlepszy możliwy sposób przeciwdziała erozyjnemu działaniu słonej wody i różnych czynników atmosferycznych.
Inne osobliwości Wenecji - Brak studni ze względu na brak możliwości znalezienia wody niesolonej pod ziemią. Wenecjanie zawsze używali cystern zdolnych do zbierania wody deszczowej.
Oprócz tych środków ostrożności Wenecjanie musieli dokładnie przestudiować nawet kształt swoich kominków. Powód? Unikaj pożarów. Dlatego w mieście spotyka się odwrócone kominy dzwonowe. Tylko w ten sposób można zapobiec rozproszeniu iskier przez wiatr i ich przeniesieniu w celu spowodowania szkód.
Jak już powiedzieliśmy, miasto Wenecja zawsze miało do czynienia z wodą i z tego powodu opracowało genialny system doraźnych „domów na palach” dla swoich potrzeb. Ale jak to się dzieje, że pnie drzew zanurzone w lagunie nie gniją i pozostają nienaruszone po dziś dzień? Aby wyjaśnić to zjawisko musimy zagłębić się w chemię. Tyczki znajdują się na błocie lub caranto. Dzięki temu tlen nie przenika i nie ma możliwości wywołania jakiejkolwiek reakcji chemicznej powodującej degradację drewna. Błoto chroni zatem wszystkie budynki w mieście, pozwalając im pozostać stabilnymi i bezpiecznymi. Ponadto stały przepływ słonej wody powoduje z czasem powstawanie kamienia w drewnie, czyniąc go mocniejszym i bardziej stabilnym.
Do dziś możemy podziwiać przepiękne pałace weneckie przepełnione magią i niesamowitym klimatem...A ogromny zegar na kościele San Giacomo di Rialto cały czas zlicza upływający czas...
oprac. Andrzej Mizera (2023)

24/03/2025

❗❗❗ Plutarch, starożytny grecki biograf, pisarz, filozof i kapłan, który żył w czasach Cesarstwa Rzymskiego, który miał też obywatelstwo rzymskie i zajmował stanowiska administracyjne opisał, że niejaki Lucio Taruzio, matematyk, astrolog i przyjaciel Marco Terenzio Varro (autora De lingua Latina), obliczył dokładny dzień poczęcia i narodzin bliźniąt Romulusa i Remusa. Bliźnięta zostały poczęte 24 czerwca 772 pne i urodzone 24 marca 771 pne.
Legendarni bracia bliźniacy, założyciele Rzymu. Romulus według legend był założycielem Rzymu i jego pierwszym władcą. Prawdopodobnie żył w połowie VIII wieku p.n.e. w latach: 772–716, natomiast Remus, według obliczeń starożytnych, żył w latach 772–753 p.n.e. Rzymianie uznawali ich za dzieci boga Marsa. Matka chłopców wywodziła się z królewskiego rodu pochodzącego od Eneasza. W mitologii greckiej i mitologii rzymskiej Eneasz był bohaterem wojny trojańskiej. Uchodził za syna króla Anchizesa i bogini Wenus (gr. Afrodyta). Był potomkiem Dardanosa, a więc i boga Zeusa.

Oprac. AM (2023)

💢W Palazzo Barberini w Rzymie (Galleria Nazionale d'Arte Antica) od 7 marca do 6 lipca 2025 r. odbędzie się wystawa pośw...
08/03/2025

💢W Palazzo Barberini w Rzymie (Galleria Nazionale d'Arte Antica) od 7 marca do 6 lipca 2025 r. odbędzie się wystawa poświęcona jednemu z najwybitniejszych artystów w historii sztuki - Michelangelu Merisi zwanego Caravaggio. Jest to jeden z najważniejszych i najbardziej ambitnych projektów poświęconych temu artyście. Podczas wystawy możemy podziwiać wyjątkową liczbą obrazów z autografami oraz odbyć niesamowitą podróż przez rzadkie dzieła i nowe odkrycia w jednym z symbolicznych miejsc gdzie duch Caravaggia jest obecny w relacji z jego mecenasami. W ramach projektu Caravaggio 2025 można będzie podziwiać 24 arcydzieła Mistrza a wszystko to dzięki współpracy Narodowej Galerii Sztuki Starożytnej, we współpracy z Galerią Borghese, przy wsparciu Dyrekcji Generalnej Muzeów, Ministerstwa Kultury i Głównego Partnera Intesa Sanpaolo. Cala wystawa jest pod kuratelą Franceski Cappelletti, Marii Cristiny Terzaghi i Thomasa Clementa Salomona. Jest to jeden z najważniejszych i najbardziej ambitnych projektów poświęconych Michelangelo Merisi, znanemu jako Caravaggio. Na okoliczność wystawy zgromadzono niektóre z najsłynniejszych dzieł, obok innych, mniej znanych, ale równie znaczących Ma to na celu zaproponowanie nowej i pogłębionej refleksji na temat artystycznej i kulturalnej rewolucji Mistrza, eksplorując po raz pierwszy w tak szerokim kontekście innowacje, które wprowadził do artystycznej, religijnej i społecznej panoramy swoich czasów. Wśród eksponowanych dzieł znajdują się Portret Maffeo Barberiniego, niedawno zaprezentowany publiczności, ponad sześćdziesiąt lat po jego ponownym odkryciu, po raz pierwszy obok innych obrazów Merisiego, oraz Ecce Homo, obecnie eksponowany w Museo del Prado w Madrycie, który powróci do Włoch po raz pierwszy od stuleci, obok innych wyjątkowych dzieł wypożyczonych z muzeum, takich jak Święta Katarzyna z Museo Thyssen-Bornemisza w Madrycie, arcydzieło znajdujące się już w zbiorach Barberinich, które powróci do Pałacu, w którym się znajdowało, a także Marta i Maddalena z Detroit Institute of Arts, do którego artysta wykorzystał ten sam model, co do Judyty zachowanej w Palazzo Barberini. Wszystkie te dzieła są eksponowane obok siebie po raz pierwszy.
Wystawa będzie również okazją do ponownego obejrzenia trzech obrazów zamówionych przez bankiera Ottavia Costę: Judyty i Holofernesa z Palazzo Barberini, Świętego Jana Chrzciciela z Nelson-Atkins Museum w Kansas City oraz Świętego Franciszka w ekstazie z Wadsworth Atheneum of Art w Hartford, a także dzieł związanych z historią kolekcjonowania Barberinich, takich jak Cardsharps z Kimbell Art Museum w Fort Worth, który powraca do rzymskiego pałacu, gdzie był długo przechowywany.
Kolekcję zamyka ważny obraz pożyczony od Intesy Sanpaolo: Męczeństwo św. Urszuli, ostatni obraz Merisiego, namalowany na krótko przed jego śmiercią.

Z całą pewnością jest to okazja do obejrzenia tej niesamowitej wystawy i tych jednych z najwspanialszych dzieł sztuki, może jedyny raz w życiu...

Bilet wstępu - normalny 18,00 €
================================

Pałac został zbudowany pod koniec XV wieku na polecenie kardynała Raffaele Riario (1461-1521), brata papieża Sykstusa IV della Rovere i ojca papieża Juliusza II.

Oryginalny budynek przeszedł pewne modyfikacje w latach 1659–1689 za sprawą królowej Szwecji Krystyny, która zamieszkała tam po nawróceniu na katolicyzm i przeprowadzce do Rzymu w 1655 roku. Kobieta o wielkiej kulturze i miłośniczka sztuki wybrała pałac na siedzibę Accademia dell’Arcadia, intelektualnego kręgu, który założyła, i przekształciła jego wnętrza, aby pomieścić jej kolekcje rzeźb i obrazów.

W Palazzo Corsini gościły takie znakomitości jak Bramante, Michał Anioł i Erazm z Rotterdamu.

Galeria Corsiniego to jedyna XVIII-wieczna rzymska galeria obrazów, która przetrwała do dziś w praktycznie niezmienionym stanie: stało się tak dlatego, że kiedy pałac został sprzedany Królestwu Włoch (1883), książę Tommaso Corsini podarował całą kolekcję dzieł sztuki, wraz z budynkiem.

Kolekcje powstawały dzięki zaangażowaniu różnych członków rodziny, począwszy od najstarszej kolekcji założonej we Florencji przez markiza Bartolomeo (1622–1685). Oprócz kolekcji florenckiej, rzymska filia Corsinich zgromadziła również kolekcję dzieł, które powstawały od początku XVII wieku. Kolekcję znajdującą się w pałacu przy Via della Lungara zapoczątkowali papież Klemens XII (Lorenzo Corsini, 1652–1740) i jego bratanek, kardynał Neri Maria (1685–1770). Znajdowało się w niej około trzydziestu dzieł z kolekcji florenckiej, inne obrazy z kolekcji rzymskiej, dobra należące do Wawrzyńca (w tym obrazy podarowane mu po objęciu urzędu papieża w 1730 r.) oraz zakupy dokonane przez Neriego Marię. Ten ostatni poszerzył horyzonty kolekcji, skupiając się na mistrzach XVII wieku, zarówno włoskich, jak i nie-włoskich (Caravaggio, Reni, Guercino, Rubens, van Wittel), na szesnastowiecznej tradycji włoskiej i na malarstwie współczesnym.

W XIX wieku kolekcję uzupełniano poprzez sprzedaż i zakupy, dostosowując katalog dzieł do gustów epoki. Po sprzedaży pałacu i kolekcji Królestwu Włoch w 1883 r., oryginalna kolekcja została wzbogacona dzięki nabyciu funduszu Torlonia (1892), w oczekiwaniu na otwarcie pierwszej Włoskiej Galerii Narodowej, mieszczącej się w Palazzo Corsini od 1893 r. W latach bezpośrednio po narodzinach Galerii Narodowej państwo włoskie przeznaczyło tam między innymi kolekcje Chigi, Monte di Pietà, Hertz, nabyte w celu poszerzenia horyzontu historycznego kolekcji.

W latach dwudziestych XX wieku część zbiorów przeniesiono do nowo powstałego Muzeum Palazzo Venezia, którego celem było zilustrowanie historii sztuki średniowiecznej i renesansowej. Życie tego projektu było krótkie i burzliwe. Ograniczona przestrzeń galerii Corsiniego nie była wystarczająca, aby wystawić ogromną liczbę dzieł, które zostały dodane do pierwotnego jądra: w 1949 r. państwo kupiło Palazzo Barberini, aby przenieść tam masowo dzieła Galleria Nazionale, ponownie otwartej w nowej lokalizacji w 1953 r. Opróżnianie galerii Corsiniego trwało około trzydziestu lat: w 1984 r. podjęto decyzję o przywróceniu kolekcji Corsiniego do pałacu, do którego należała, pozostawiając w Palazzo Barberini tylko grupy dzieł, które zostały dodane po darowiźnie z 1883 r.
info-La galleria Corsini

oprac. Andrea-2025

Coś z powtórek... szczególne pozdrowienia dla wypoczywających od dziś w Val di Sole ☀️
08/03/2025

Coś z powtórek... szczególne pozdrowienia dla wypoczywających od dziś w Val di Sole ☀️

Indirizzo

Orvieto

Orario di apertura

Lunedì 09:00 - 17:00
Martedì 09:00 - 17:00
Mercoledì 09:00 - 17:00
Giovedì 09:00 - 17:00
Venerdì 09:00 - 17:00
Sabato 09:00 - 12:00

Notifiche

Lasciando la tua email puoi essere il primo a sapere quando Rzut okiem na Italię pubblica notizie e promozioni. Il tuo indirizzo email non verrà utilizzato per nessun altro scopo e potrai annullare l'iscrizione in qualsiasi momento.

Condividi