Piotr w Podróży

Piotr w Podróży Podobno całkiem ciekawie opisuje swoje podróże te małe i te duże więc postanowiłem podzielić się tym.

04/06/2025

BOŻE CIAŁO 2025 – BIENNALE FOLKLORU 19.06

Burmistrz Miasta Łowicza Pan Mariusz Siewiera serdecznie zaprasza wszystkich mieszkańców i turystów do udziału w Bożym Ciele w Łowiczu.
Prezentujemy przebieg uroczystości:
To wyjątkowe i niepowtarzalne wydarzenie, odbędzie się 19 czerwca br (czwartek). Rozpocznie się o godz. 10:30 uroczystą Mszą Świętą w Bazylice Katedralnej pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Świętego Mikołaja, której przewodniczyć będzie Biskup Łowicki Wojciech Osial.

PROCESJA
Po Mszy ulicami Łowicza przejdzie słynna, kolorowa procesja Bożego Ciała, którą tworzyć będą dzieci, młodzież i dorośli mieszkańcy Łowicza i ziemi łowickiej, ubrani w piękne, tradycyjne, łowickie stroje ludowe zwane „pasiakami”, niosąc sztandary, poduszki, chorągwie i feretrony. Procesja zachwyca swoim niezwykłym klimatem i jest symbolem regionu łowickiego. Razem z bogactwem kultury ludowej, opasującej Prymasowski Łowicz z jego wielowiekową tradycją, podkreśla odrębność etniczną i jednocześnie jest ostoją polskości. Trasa procesji prowadzić będzie ze Starego Rynku, ulicami 11 Listopada, Placem Koński Targ, Tkaczew i 3 Maja.

BIENNALE FOLKLORU
Po uroczystościach kościelnych w godz. 14:00 -17:30 w muszli koncertowej w Parku Błonie odbywać się będzie Biennale Folkloru, które poprowadzi Monika Zabost z zespołu Ksinzoki. Na scenie zaprezentują się zespoły i kapele: Zespół Śpiewaczy Ksinzoki, Promyki Krakowa, Dziecięco-Młodzieżowy Zespół Ludowy Koderki z Łowicza, grupa Łowiczanki z Krajny, Regionalny Zespół Pieśni i Tańca Sanniki, Kapela Ludowa Ziemia Skierniewicka, Regionalny Zespół Pieśni i Tańca Boczki Chełmońskie. Będą stoiska łowickich twórców, warsztaty rękodzieła ludowego oraz wydawnictwa regionalne.

WESOŁE MIASTECZKO I "BOBIKI"
Tuż obok muszli koncertowej rozłoży się wielkie Wesołe Miasteczko, a wzdłuż ulic Starorzecze i Świętego Floriana swoje stoiska handlowe tzw. "bobiki"wystawi prawie 200 sprzedawców.

POTAŃCÓWKA LUDOWA
O godz. 18:00 na plaży nad rzeką Bzurą odbędzie się Potańcówka Ludowa w czasie której przygrywać będą kapele ludowe Jeremiego Kowalskiego, Szymona Mońki, Daniela Boczka i Dominika Nowaka. Zabawa potrwa do 22:00.

Zapraszamy do Łowicza!

Organizatorem wydarzenia jest Urząd Miejski w Łowiczu Miasto Łowicz
Patronat Honorowy: Joanna Skrzydlewska - Marszałek Województwa Łódzkiego
Partnerzy: Województwo Łódzkie, Łódzki Dom Kultury, Miejska Biblioteka im A K Cebrowskiego w Łowiczu i Łowicki Ośrodek Kultury .

Wszyscy zachwalali, miałem okazję nawet napisać z koleżanka pracę na ten temat ale to wszystko za mało, więc dzisiaj był...
01/05/2025

Wszyscy zachwalali, miałem okazję nawet napisać z koleżanka pracę na ten temat ale to wszystko za mało, więc dzisiaj była okazja pojechać i zobaczyć wszystko na własne oczka :)
Pierwszy punkt dzisiejszej wycieczki to GEOPARK Łuk Mużakowa - od 2015 roku jako jedyny obiekt w Polsce może szczycić się rangą Światowego Geoparku UNESCO. Znajduje się tutaj jedyne w swoim rodzaju pojezierze antropogeniczne, liczące po polskiej stronie ponad 100 zbiorników których wody zadziwiają rozmaitością kolorów. Ja wybrałem się na spacer ścieżką Geoturystyczną „Dawna Kopalnia Babina”, oprócz kolorowych jeziorek znajduje się tu jezioro Afryka nazwane tak ponieważ kształtem przypomina ten kontynent. Przy którym znajduje się również wieża widokowa.
Drugim punktem na dziś był Park Mużakowski- jako obiekt transgraniczny polsko-niemiecki został wpisany listę UNESCO w 2004 roku. Jest to największy park stylu angielskiego w Polsce i w Niemczech. Tereny parku rozciągają się po obu stronach Nysy Łużyckiej.
Z czystym sumieniem polecam, można tu spędzić miło cały dzień ;)

Tak na szybko pokaże wam Zieloną Górę i jak różne miejsca można zobaczyć w zaledwie 24h. Będzie to w kolejności:*Zielona...
06/04/2025

Tak na szybko pokaże wam Zieloną Górę i jak różne miejsca można zobaczyć w zaledwie 24h. Będzie to w kolejności:
*Zielona Góra nocą
*Muzeum Etnograficzne w Zielonej Górze - Ochli i "KAZIUKI"
*Zatonie- Park Książęcy
Zapraszam na mój instagram: https://www.instagram.com/piotr_w_podrozy/
tiktok: https://www.tiktok.com/

Wreszcie jest, powrót do bycia turystą. Zajęło to trochę czasu, tak wiem, że czekaliście ale ja sam chyba też nie mogłem...
19/03/2025

Wreszcie jest, powrót do bycia turystą. Zajęło to trochę czasu, tak wiem, że czekaliście ale ja sam chyba też nie mogłem doczekać się by być czymś więcej niż jednodniowym odwiedzającym :) Pół dnia latania palcem po mapie i ze sprawdzaniem dojazdu pociągiem w granicach województwa Lubuskiego skończyło się tym, że stawiam na kierunek Szczecin, chyba potrzebuje tak “dużej” zmiany, że muszę zmienić województwo w którym żyję i o którym się uczę na co dzień. A Szczecin to taki kierunek bardzo omijany przeze mnie ale dostaje czystą kartę i zobaczycie co z tego wyszło…
Wszystko załatwiam na ostatnią chwilę zupełnie inaczej jak dawny Piotr który wszystko musi mieć dopięte na długo przed wyjazdem. I na totalnym luzie ogarniam przejazd tylko w jedną stronę bo przecież powrotny mogę sobie kupić jak będę wracał i zupełnie mnie to nie rusza. Podróż do Szczecina to jak teleport bo przeczytałem rozdział książki i usnąłem więc 2,5h zleciało momentalnie, dobrze, że mam już swoje nawyki i nawet nie wiem kiedy nastawiłem budzik na 15 minut przed planowaną godziną dojazdu. Zanim przejdziemy do zwiedzania polecam zapoznać się ze Szczecińską Kartą Turystyczną - 24-godzinną (za 20zł) lub 72-godzinną (za 30zł) i odkrywaj Szczecin taniej.
https://visitszczecin.eu/pl/25-szczecinska-karta-turystyczna
Szczecin witam takim małym “nie tak to pamiętam” i już przy Dworcu Głównym mam pierwszy przystanek by zwiedzić “Podziemne Trasy Szczecina”, czyli jeden z największych zabytkowych już schronów cywilnych w Polsce i Europie z okresu II Wojny Światowej, który mógł pomieścić ponad 5 tysięcy osób. W cenie biletu zobaczymy tutaj 3 trasy:
*Czerwona: 2 Wojna Światowa
*Niebieska: Zimna Wojna
*Żółta: Selfie z PRL-em
Dodatkowo kręcono tam film “Wielka Ucieczka na Północ”
Ja zgłodniałem bo w sumie na nogach jestem od 4:40 a jest 13:00 więc najwyższa pora coś zjeść i jak to powiedział kiedyś mój starszy brat ja to zawsze znajdę fajną knajpę i coś w tym jest bo po szybkim sprawdzeniu wybór pada na królestwo ziemniaka czyli “Ziemniak i Spółka”, polecam z czystym sumieniem będziecie w szoku jak można najeść się ziemniorami i to w miłej atmosferze oraz w rozsądnej cenie. Najedzony ruszam zobaczyć Bramę Portową jedna z bram miejskich Szczecina, zbudowana w stylu barokowym w latach 1725–1727 według projektu holenderskiego projektanta. Spod której ruszam spacerem ( bo dziś dzień spaceru i poznania miasta od takiej luźnej strony jutro poocieram się bardziej o kulturę) ruszam w stronę hotelu po drodzę wstępuję tylko do Bazyliki Archikatedralnej pw. św. Jakuba Apostoła gdzie pokusiłem się o mały spacer po wnętrzu i prawie ale to prawie robi wielką różnicę namówiłem sam siebie na wjazd na wieżę ale na szczęście resztki rozsądku przypomniały mi jak bardzo szanuję grunt pod nogami bo grunt jest cacy wysoko nie cacy. Po wyjściu stąd mijam Kamienicę Loitzów - jeden z najbardziej znanych i najcenniejszych zabytków Szczecina z epoki późnego gotyku, jeden z niewielu przykładów dawnego budownictwa mieszczańskiego w mieście. A stąd już tylko przemykam koło Zamku Książąt Pomorskich by znaleźć się w “królestwie street artu” czyli Galerii pod trasą Zamkową do tej pory myślałem, że Gorzowskie “Filary Sztuki” robią mega robotę ale szczerze przy Szczecinie chowają się i to bardzo głęboko ( i nie mówię tego dlatego, że mieszkam w Zielonej Górze i wszystko co z Gorzowa jest gorsze ;p Gorzów też piękny, zresztą pisałem już o nim ) .
Wreszcie przyszedł czas na zameldowanie w pokoju, no powiem nie skromnie dogodziłem sobie teraz jak mało kiedy pokój powala a widok na Zamek daje dodatkowe plusy. Ale dobra lżejszy o bagaż ruszam na miasto tylko najpierw trzeba odhaczać kilka punktów które po prostu trzeba zobaczyć więc ruszam Bulwarem Piastowskim na którym zaskoczeniem dla mnie była “Aleja Żeglarzy” czyli rząd tablic z informacjami o morskich ekspedycjach. By wreszcie dotrzeć na Bulwary Szczecińskie na których mijam Morskie Centrum Nauki, Dźwigozaury-Zabytkowe dźwigi portowe powstały w 1929 roku. Ale dobra lecę dalej bo jestem tu w sumie w jednym celu czyli zobaczenia pomnika Pana Krzysztofa Jarzyny ze Szczecina ponieważ to nikt inny jak Szef wszystkich szefów :D Usatysfakcjonowany mogę ruszyć zrobić jeszcze zdjęcie Paprykarza Szczecińskiego i wybrać się na Wały Chrobrego.
Odwiedziłem chyba wszystko co było w planach na dzisiaj więc czas na nocne życie miasta i tu nie zmienię zdania nadal uważam, że Szczecin ma Starówkę w Poznaniu :D no sorki ale jedna ulica to za mało. Jeszcze na tej ulicy knajpa w której chciałem spędzić wieczór jest nieczynna więc szybka adaptacja do sytuacji( bo jak to mówię zaadoptuj się albo giń) i to chyba jednak było po coś bo ląduję w nieziemskim miejscu jakim jest “Český film” pierwszy raz piłem piwo w kinie bo tak można tu zamówić trunki maści wszelakiej a dodatkowo cały wystrój sali jest zrobiony na salę kinową włącznie z fotelami kinowymi i oczywiście filmem w tle. Ale mało mi nocnego Szczecina więc ruszam dalej by znaleźć się w “Piwnica Kany” tu oprócz zimnego napoju mam koncert metalowy na żywo i dwoje pozytywnych kelnerów którzy przygotowali sobie kociołek panoramiksa czyli specjalną pianę którą nabierali na ręcę i podpalali za barem :D ja bym tydzień myślał i bym tego nie wymyślił :D Jedyny minus jaki mi tu doskwiera po całym dniu to jednak to, że ciągle w tym szaleństwie jestem sam…
Dzień drugi zaczynam niewyspany sam jestem w szoku ale łóżko było za wygodne jak na moje codzienne spanie :D tak wiem złej baletnicy…
Plus taki, że śniadanko w Hotelu było zacne i powiedzieć, że się najadłem to jak nic nie powiedzieć czas spalić zapas energii. Pierwszym punktem na dziś jest Morskie Centrum Nauki, no i z czystym sercem polecam to miejsce dla całych rodzin bo dzieciaki które tam mijałem były wniebowzięte, ilość rzeczy którymi można się bawić poraża ale daję mega dawkę o Historii Morskiej można poczuć się jak majtek i stanąć do szorowania pokładu a równie dobrze można zostać kapitanem i stanąć za sterami kontenerowca :) nie wspomne juz o tym że można strzelić sobie tatuaż który zresztą zrobiłem czy zobaczyć jak powstają statki w butelkach…
Kolejną atrakcją na dziś jest Zamek Książąt Pomorskich i przyznam, że błądziłem chwile po dziedzińcu aż w końcu postanowiłem wstąpić do Informacji turystycznej gdzie zakupiłem bilet na wystawy stałe i czasowe bez wejścia na wieżę bo wiatr na dole tego dnia sporo utrudniał więc po co mocować się z nim na wieży. Tu chyba najbardziej podobała mi się animacja o Bogusławie X. Kolejnym punktem na dziś jest Muzeum Narodowe znajdujące się na Wałach Chrobrego oraz Muzeum Tradycji Regionalnych. Poocierałem się o kulturę i losy pomorza wystarczająco by coś zjeść kupić bilet powrotny i z nadmiaru czasu ostatnią godzinę w Szczecinie postanawiam dosłownie 30 m od Dworca Głównego gapiąc się na Odrę i to chyba najmilsza część tego wyjazdu, ale uświadamiam sobie tu dwie rzeczy a mianowicie dobrze by było to wszystko z kimś dzielić a druga rzeka to za mało i bardziej niż pewne jest, że muszę jechać nad morze….

16/03/2025
28/02/2025
Podobno trzeba być ciekawym świata, więc dzisiaj mały wypad do Muzeum Etnograficznego w Zielonej Górze-Ochli. Jak zwykle...
23/11/2024

Podobno trzeba być ciekawym świata, więc dzisiaj mały wypad do Muzeum Etnograficznego w Zielonej Górze-Ochli.
Jak zwykle dusza skanseniarska jest uradowana, przy okazji mój pierwszy pobyt w takim miejscu o tej porze roku.

Wizyta na Powązkach(tutaj polecam aplikację "Stare Powązki" super nam dzisiaj pomogła) i Cmentarzu Wojskowym w Warszawie...
02/11/2024

Wizyta na Powązkach(tutaj polecam aplikację "Stare Powązki" super nam dzisiaj pomogła) i Cmentarzu Wojskowym w Warszawie.
Nie obyło się bez "Pańskiej skórki" czyli totalnej mordosklejki :D
Zamiast dużo pisać zostawiam was ze zdjęciami i taką jedną moją myślą z dziś "trzeba żyć tak by oprócz nazwiska mieli Ci co napisać na grobie"

Frankfurt nad Odrą- SłubiceNowe miejsce to nowe możliwości, korzystając z tego co mam pod ręką ruszam wreszcie w podróż ...
18/10/2024

Frankfurt nad Odrą- Słubice
Nowe miejsce to nowe możliwości, korzystając z tego co mam pod ręką ruszam wreszcie w podróż bo jak na mnie to już dawno nigdzie nie byłem. Jedyne półtorej godzinki w pociągu i ląduje we Frankfurcie nad Odrą i już na dworcu udało mi się zgubić więc widać forma podróżnika jest na wysokim poziomie. Plus tego jest taki, że strzeliłem fajne zdjęcie. Po wyjściu z dworca swoje kroki kieruję pod pomnik kolejarzy. Stąd kieruję się do Der Angel czyli pięknego parku, mnóstwo zieleni ale też otwartej przestrzeni aż się prosi by wrócić na piknik, oprócz tego znajdziemy w nim fontannę czy też pomnik poległych żołnierzy Armii Czerwonej. Idąc do kolejnego punktu odkrywam delikatne problemy z przejściem przez jezdnie bo uświadomiłem sobie iż nie mają tu pasów dla pieszych, muszę się nauczyć chodzić na „dziko”. Wreszcie trafiam na Ziegenwerder czyli kozią wyspę, bardzo przyjemne miejsce na spacer, oprócz widoków na Odrę znajdziemy tu coś na kształt ścieżek dydaktycznych, miejsce w pewnym stopniu magiczne i dające mi sporą dawkę spokoju co po ostatnich zmianach jest nieocenione. Czas na spacer po centrum gdzie kolejno oglądałem Kościół Mariacki, Komiczną Fontannę obok której rozgrywała się dość zabawna scena a mianowicie nasz rodak z krwi i kości, herbu Tyskie próbował dzielnie wywalczyć swoje rację względem trzech panów o nieco ciemniejszej karnacji. I tu naszła mnie taka refleksja iż mógł się biedny uczyć języków a tak blokada językowa uniemożliwiła mu skuteczne przekazanie swoich poglądów. Dalej czas by zobaczyć Ratusz i znajdującą się nieopodal informację turystyczną to chyba będzie mój nowy punkt obowiązkowy przy kolejnych wyjazdach. I jak zwykle szwendanko uliczkami wokół rynku bez większego sensu, takie ooo chłonięcie miasta. Trafiam wreszcie nad Odrę, przy jej brzegu znajdziemy takie atrakcje jak dzwon pokoju, dźwig portowy czy pod mostem granicznym wspaniałe murale. Kontynuuje swój spacer przy brzegu aż trafiam pod Halę koncertową im. Carla Philippa Emanuela Bacha. Obok niej znajduje się Kościół Pokoju- jest to najstarszy kościół, ale i najstarszy murowany budynek w mieście. Dalej czas na Lennépark i znajdujący się w nim pomnik Karola Marksa, zobaczyłem wszystko co chciałem więc czas uciekać na Polską Ziemię. I nie da się tu przejść obojętnie obok Collegium Polonicum, udało mi się wpaść tutaj na ciekawy mural. A kilka kroków dalej znajdziemy pierwszy na świecie pomnik poświęcony Wikipedii. Gdybyście chcieli coś zjeść w Słubicach to polecam restaurację Douane sam klimacik czyli motory na ścianach i samochód wystający z piętra na ulicę sprawił, że musiałem zobaczyć to miejsce. Jedzenie mają przepyszne a porcję takie, że nie sposób wciągnąć wszystkiego, mały minus jak dla mnie to wielkość karty ale bronią się smakiem i przesympatyczną obsługą. Podjadłem to ruszam dalej w drogę by zobaczyć zabytkową fasadę kina piast, parki i obecne w nich koguty ( lubię takie przywiązania do herbów miast) oraz Cerkiew. Z racji, że czas mnie powoli goni uciekam na pociąg, na moje nieszczęście stacja jest dobre 30 minut spaceru od centrum, plusik tego taki, że zobaczyłem bazar w Słubicach i posłuchałem jak nasi zachodni sąsiedzi świetnie się bawią przy złotym trunku. Miło było znów zostać jednodniowym odwiedzającym.

Świebodzin i Dzizass
29/09/2024

Świebodzin i Dzizass

Adres

Łowicz

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Piotr w Podróży umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij