07/10/2024
Minęło już trzy tygodnie od wielkiej tragedii, która rozegrała się na Dolnym Śląsku i nie tylko. Gorące emocje opadły i zaczyna się szara rzeczywistość. Jest ona naprawdę szara i dla wielu bardzo smutna. Zdarzają się jednak małe promyki nadziei, między innymi dzięki Wam, którzy otworzyliście swoje serca, a przede wszystkim portfele. Udało się zakupić trzy pralki i jedną lodówkę. W imieniu obdarowanych, bardzo serdecznie dziękuję. Dzięki firmom: OKDAR - Darkowi, NAŁYSNYK SERWIS - Andrzejowi. Dzięki koleżankom i kolegom: Wioli, Teresie, Mirkowi, Dorianowi i kolegom (Piotr, Mateusz, Justyna, Zbigniew, Karol), Jarkowi, Marcinowi, Małgorzacie, Mirce, Eli, Zbyszkowi, Krzyśkowi, Dorocie, Ewie z rodziną (Eugeniusz, Grzegorz, Jadwiga i Tadeusz, Rafał, Mariola). Dzięki kolegom flisakom z Krutyni. Bardzo dziękuję mojemu bratu, Krzyśkowi i koledze Zygmuntowi za pomoc we wskazaniu osób najbardziej potrzebujących tego wsparcia i dystrybucji. Dzięki Szymonowi za udostępnienie samochodu w celu odbioru pralek ze sklepu. Pralki trafiły do osób i rodzin mocno doświadczonych tym kataklizmem. Są one bardzo wdzięczne Wam za tę pomoc. Lodówka jeszcze nie znalazła swoich właścicieli. Musimy jeszcze trochę poczekać. Teraz dzieją się różne dziwne sytuacje z pomocą kierowaną na tereny doświadczone powodzią. Zapewne przyjdzie czas na podsumowania i wnioski, ale to jeszcze nie teraz. Lodówka trafi, zapewniam Was, w dobre ręce, tam gdzie będzie potrzebna.