25/03/2025
"Spacerkiem po Zagórzanskich Dziedzinach"...i to dosłownie:)
Choć od mojej kolejnej zagórzańskiej przygody minął już ponad tydzień to myślami cały czas wracam do fascynującego wydarzenia, jakim był Study Tour dla branży turystycznej zorganizowany przez Kreatorów marki lokalnej Zagórzańskie Dziedziny oraz Zuzannę Długosz znaną jako Baba z gór
O tym czym są Zagórzańskie Dziedziny chyba już wspominać nie muszę? Wielokrotnie już mogliście poczytać na moim blogu o niesamowitym rozwoju tej marki lokalnej i wszystkich "bogactwach" jakie oferuje. Dla nas, region zagórzański, nie dość, że znajduje się w sąsiedztwie i bardzo często tu wędrujemy to jeszcze jest niebywale bliski naszemu ❤️
Kreatorzy marki powtarzają, że aby się zakochać w tym regionie trzeba tu przyjechać przynajmniej trzy razy...ja uwielbiam go od zawsze, a szczerze zakochałam się już po pierwszym spotkaniu z Zagórzankami, które tworzą tą niesamowitą inicjatywę...a prywatnie są po prostu dla mnie kimś wyjątkowym
💚💙❤️
Jeśli jesteście rządni wiedzy i nurtuje Was już sama nazwa marki oraz chcielibyście dowiedzieć się czegoś więcej o tym miejscu i ludziach to zachęcam do sprawdzenia moich wcześniejszych postów lub odsyłam Was do źródła:) Na stronie Urzędu Gmina Mszana Dolna znajdziecie wszystko o Zagórzańskich Dziedzinach, a gwarantuję że mają wiele do zaoferowania:)
Ale wróćmy do naszego ostatniego spotkania:)
W Mszanie Dolnej spotkali się przewodnicy, piloci wycieczek i blogerzy z różnych stron Małopolski gotowi na wspólną przygodę.
Pierwszym punktem programu był spacer "Pod skrzydłami Anioła" na terenie Parafia św. Michała Archanioła w Mszanie Dolnej
Naszym przewodnikiem był tutaj Bartosz Gocał który o tym miejscu i jego historii wie chyba wszystko. Z pasją i zaangażowaniem tłumaczył nam symbolikę poszczególnych elementów architektonicznych, historię budowli, a także ciekawostki związane z okolicą.
Po zakończonym spacerze ruszyliśmy do Kasiny Wielkiej odwiedzając, niepozorny i niewielki budynek znajdujący się tuż przy drodze krajowej nr 28, gdzie mieści się piękna Galeria Sztuki zagórzańskiego artysty Stanisława Dobrowolskiego "Hołd Karpatom". Na miejscu przywitał nas Grzegorz Kubowicz - Zagórzański Informator Turystyczny który w roli przewodnika miał swój na prawdę udany debiut. Galeria, choć malutka, pełna jest niesamowitych dzieł artysty - są tu rzeźby oraz obrazy, a wszystkie powstały w cieniu Beskidu Wyspowego i Gorców. O tym, że Grzegorz w roli przewodnika spełnia się idealnie przekonaliśmy się o tym, również w kolejnym miejscu czyli w drewnianym Kościele pw św. Marii Magdaleny w Kasinie.
Choć zapomniałyśmy poprosić Grzegorza o autograf, to przynajmniej udało się nam załapać na wspólne zdjęcie z zagórzańskim przewodnikiem:) Myślę, że ta kariera się dopiero rozkręca 😉
Będąc pod wielkim wrażeniem dotychczasowych punktów programu pojechaliśmy do dolnej stacji ośrodka sportów narciarskich i rowerowych Kasina Ski&Bike Park
Tam, czekały na nas piękne Zagórzanki i przygotowany przez nich mini – kiermasz z produktami użytkowników Znaku Promocyjnego Zagórzańskie Dziedziny, a więc same dobroci i cudowności:)
Manager ośrodka Kuba ugościł nas kawą, herbatką i słodkościami a potem opowiedział nam o ośrodku i całej działalności Grupy Pingwina. Następnie Madzia - Zagórzanka pełnym sercem, opowiedziała o ofercie marki oraz o wszystkich powodach dla których warto tutaj przyjeżdżać i czerpać z tego miejsca garściami:) Mnie już przekonywać nie trzeba, ale po minach pozostałych widać było, że oferta ich zachwyciła a większość nie miała pojęcia , że ten region, poza górami i zabytkami ma jeszcze tyle do zaoferowania! Wy też macie okazję się o tym przekonać! Na stronie gminy zajrzyjcie do oferty warsztatowej Zagórzanskich Dziedzin! Jest w czym wybierać, może właśnie szukacie pomysłu na szkolną wycieczkę, ciekawie spędzony czas z grupą znajomych albo rodziną? Każdy znajdzie tu coś dla siebie!
Po pięknej prezentacji ruszyliśmy całą ekipą na górną stację wyciągu... oczywiście, gospodarz zadbał o nas wyśmienicie i skorzystaliśmy z "przejażdżki" kolejką krzesełkową. Założeniem było zachwycanie się panoramą Beskidu Wyspowego z tarasu widokowego na górnej stacji wyciagu, ale plany sobie a pogoda sobie..mgła, deszcz...no co tu dużo mówić? Widoków nie było, ale też było zaje..fajnie ;) Tym bardziej, że kolejną atrakcją było zwiedzanie niepowtarzalnego muzeum motorowerów Moped Retro
Kolekcja tych zabytkowych jednośladów liczy prawie 400 eksponatów, a dla zwiedzających dostępnych jest około 100 z nich. Równie ciekawa jest sama forma ekspozycji, gdyż przypomina szafę z szufladami, w których prezentowane są jednoślady. Polecam zarówno małym jak i dużym fanom motoryzacji:)
A będąc już w tym miejscu, grzechem nie byłoby przejść 15 minut za szlakiem na szczyt Śnieżnicy lub w drugą stronę - do Młodzieżowy Ośrodek Rekolekcyjny i Schronisko na Śnieżnicy , co też my właśnie uczyniliśmy. Tutejszy gospodarz, ks. Darek Czapnik, opowiedział nam o historii i ofercie ośrodka...a potem czekała na nas niespodzianka - aromatyczna, pachnąca cynamonem, bajecznie pyszna szarlotka - z kawą duet doskonały, o którym marzył chyba każdy...a marzenia te na bogato spełniła jedyna w swoim rodzaju Ewelina Jurkowska :) Jeśli będziecie kiedyś odwiedzać Ośrodek to na prawdę grzechem byłoby nie skorzystać z oferty jaką ma tutejsza kuchnia! Wszystko, co wychodzi spod rąk przemiłych Pań jest po prostu przepyszne! Wiem, sprawdziłam i potwierdzam:)
Posileni, pełni energii mogliśmy zmierzyć się z ostatnią, tego dnia atrakcją! I to nie byle jaką bo czekała na nas istna impreza😁😉
Jak tylko pierwsze dźwięki muzyki rozniosły się po sali to nóżka sama zaczęła chodzić do taktu...a grał nie kto inny jak
Rodzinna kapela Kościolnioki ze Stowarzyszenia Miłośników Kultury Góralskiej "Pod Cyrlom" czyli najweselsza rodzinka w Zagórzańskich Dziedzinach:) Dorotka miała plan ambitny! Nauczyć nas tutejszej wersji "poloneza" zwanego "koniem" i przy tym jeszcze dobrze śpiewać 😅 Okazało się, że grupa była nad wyraz zdolna i całkiem nieźle nam poszło! W nagrodę przywiozłam do domu nawet prawdziwy certyfikat! Pochwalić się mogę oficjalnie, że ukończyłam z wynikiem pozytywnym warsztaty muzyczno taneczne "Pieca zadym nie troncojcie”...no i ja już go nie troncom, taka zdolna jestem 😁
Powiem Wam w sekrecie, że każdy z Was może w takich warsztatach potańcować! Są one częścią oferty warsztatowej Zagórzanskich Dziedzin, o której pisałam wcześniej więc polecajka!!!!
No i to by było na tyle...albo aż tyle bo jak sami widzicie organizatorzy zadbali o wszystko i dzień minął nam po prostu rewelacyjnie! Będę go jeszcze długo wspominać a otrzymaną wiedzę ambitnie pożytkować podczas naszych kolejnych Zagórzańskich przygód!!!!.
Dziękuję i do zobaczenia wkrótce!
💚💙❤️
Część zdjęć pochodzi ze zbiorów Urzędu Gminy Mszana Dolna.