03/07/2024
Pobyt św. Kingi w Starym Sączu
Święta Kinga - życiorys
Kinga to imię wywodzące się z węgierskiej formy zdrobnienia Kunegunda.
Urodziła się 4 lub 5 marca 1234 r. jako trzecia lub czwarta z kolei córka Beli IV, króla Węgier z dynastii Arpadów i Marii, córki cesarza greckiego Teodora I Laskarisa - cesarza Nicei.
Do 5 roku życia przebywała na dworze ojca, prawdopodobnie w Ostrzyhomiu.
Do Polski przybyła w wieku 5 lat w 1239 r. Kinga posiadała liczne talenty i cechowała ją niezwykła pobożność, w czym upodobniła się do starszych sióstr i innych osób w swojej rodzinie, spośród których kilka w późniejszym czasie zostało zaliczonych w poczet świętych
i błogosławionych: św. Stefan i jego syn Emeryk, św. Władysław, św. Elżbieta Turyńska – rodzona siostra Beli IV i wreszcie trzy jego córki św. Kinga, św. Małgorzata i bł. Jolanta.
Z wielką troską pielęgnowała wiarę i chrześcijańskie tradycje wyniesione z domu rodzinnego. Wierzący rodzice zatroszczyli się o głęboko religijne jej wychowanie. Tradycja mówi, że Kinga już w najwcześniejszym okresie życia lubiła się modlić i odznaczała się czułym sercem.
Ze względów politycznych w Polsce zrodziła się myśl poślubienia Kingi przez Bolesława Wstydliwego i ściślejszego sojuszu z Węgrami.
Bolesław Wstydliwy ur. się w Starym Korczynie w 1226 r. i był synem Leszka Białego
i księżniczki ruskiej – Grzymisławy.
Spotkanie przyszłych małżonków nastąpiło w Wojniczu w 1239 r. Tu zawarto prawdopodobnie wstępną umowę małżeńską, czyli zrękowiny. Ślub mógł nastąpić (zgodnie
z ówczesnym prawem kanonicznym) dopiero po osiągnięciu przez pannę młodą dwunastu lat. Zaślubiny odbyły się w Krakowie w 1246 r., a wesele trwało 12 dni, gdy księżna ukończyła 12 lat, a książę 19.
Początkowo Kinga z Bolesławem przebywali na dworze w Sandomierzu.
Pierwsze lata pobytu Kingi w kraju to lata tułaczki, pełne trudności i niepokoju ze względu na walkę o władzę w państwie pomiędzy Henrykiem Brodatym, a Konradem Mazowieckim.
Jednak młoda księżna szybko zjednała sobie powszechne uznanie, dzięki osobistym przymiotom umysłu i serca. W pozyskiwaniu otoczenia pomagał jej kobiecy wdzięk i uroda. Była kobietą wysoką i smukłą, o śniadej cerze i ciemnych włosach. Kinga była wykształcona,
a oprócz języka węgierskiego i polskiego znała łacinę i grekę. Posiadała rzadką w owym czasie umiejętność czytania.
Podczas zaślubin została ustanowiona samodzielność majątkowa Kingi, która wniosła bogaty posag w złocie, srebrze i drogich kamieniach.
Wychowana od dzieciństwa w atmosferze chrześcijańskiej, jeszcze przed wstąpieniem
w związek małżeński, podejmuje decyzję o życiu w czystości. Dużo czasu spędzała na modlitwach, odmawiała sobie wiele przyjemności.
Przez cały czas pobytu w Polsce wychowywała się na dworze u księżnej Grzymisławy, pod okiem piastunki Przedsławy – Węgierki. Kształciła się pod okiem nauczyciela Mikuli – rodem
z Węgier.
Doradzała mężowi w podejmowaniu wielu decyzji państwowych, czuwała nad tym, aby stosunek księcia do poddanych był sprawiedliwy. Broniła wdów, sierot, ubogich. Własnoręcznie pielęgnowała chorych i opatrywała im rany, nawet trędowatym. Założyła szpital dla trędowatych w Nowym Mieście Korczynie. Zawsze niosła pomoc ludziom potrzebującym, wrażliwa na ludzką krzywdę i cierpienie.
Dzięki jej funduszom odbudowano zniszczony dwukrotnym najazdem tatarskim – Kraków. Obdarowywała kościoły, fundowała klasztory, zakładała przytułki dla starych i chorych.
W ramach reformy majątków księżna zwolniła ludność od daniny, służebności
i zaprowadziła samorząd wiejski z sołtysem na czele. Uczyła lud uprawiać ziemię. To dzięki Kindze w 1251 r. odkryto w Bochni złoża soli kamiennej, które stały się istotnym źródłem dochodu książęcego.
Kindze przypisuje się czynny udział w staraniach o kanonizację św. Stanisława ze Szczepanowa. Właśnie ona razem z biskupem krakowskim Prandotą z Białaczewa wyprosiła
u Stolicy Apostolskiej kanonizację. Poruszyły ją liczne cuda tego świętego, a papież Innocenty IV ogłosił Stanisława świętym, w Asyżu 8 września 1253 r. W następnym roku 8 maja odbyły się wspaniałe uroczystości kanonizacyjne na Błoniach Krakowskich.
Po śmierci Bolesława Wstydliwego, która nastąpiła 7 grudnia 1279 r. nie przyjęła proponowanej władzy w państwie, ale wybrała ciche życie w klasztorze. Kinga wstąpiła do zakonu w Starym Sączu, który ufundowała 6 lipca 1280 r. Tam nie oszczędzając się w pracy
i ascezie zakonnej zmarła 24 lipca 1292 r. po 10 miesiącach ciężkiej choroby.
Po długich staraniach 11 czerwca 1690 r. Kingę beatyfikowano. Następnie papież Benedykt XIII przyznał Kindze tytuł patronki Polski i Litwy, a jej święto ustalił na 24 lipca.
16 czerwca 1999 r. papież Jan Paweł II, podczas VII pielgrzymki do Ojczyzny, w czasie mszy kanonizacyjnej w Starym Sączu zaliczył błogosławioną Kingę w poczet świętych.
Tradycja św. Kingi w Starym Sączu
Klasztor klarysek w Starym Sączu został ufundowany ok. 1280 r. przez księżną Kingę.
W tym samym czasie założyła klasztor franciszkanów, który nie odnowił się po kasacie
w 1782 r.
Pierwsze mniszki przybyły do starosądeckiego zakonu ze Skały. Klasztor klarysek zbudowano na stromej skarpie nad dawnym Popradem. Wraz z fundacją św. Kinga nadała klasztorowi prawo własności do ziemi sądeckiej.
Pierwotne budynki klasztorne i kościół p. w. Świętej Trójcy powstały około 1285 r. Kościół konsekrowano w 1332 r.
W 1605 r. wzniesiono murowane budynki klasztorne pod kierunkiem Jana di Simoni. Wówczas powstał klasztor złożony z czterech skrzydeł, którego krużganki obiegają wokół wirydarz. ( Wirydarz – niewielki kwadratowy lub prostokątny ogród, umieszczony w obrębie murów klasztornych. Pośrodku zazwyczaj umieszczona jest studnia, fontanna, rzeźba, czy drzewo. )
Na klasztornym dziedzińcu rośnie zabytkowa lipa, którą według legendy zasadziła św. Kinga.
Wnętrze gotyckiego kościoła ma barokowy wystrój. Ściany pokrywa polichromia, malowana przez Feliksa Derysarza. Przedstawia sceny z życia św. Kingi. Podobnie XVII – wieczne malowidła, zachowane na drzwiach zakrystii. Na stallach przedstawiona jest św. Kinga, sprowadzająca wodę do miasta.
Boczna kaplica, oddzielona od nawy kutą kratą, poświęcona jest fundatorce klasztoru. Znajduje się tu gotycka figurka św. Kingi, przedstawiona na odwróconej koronie, jako symbol porzucenia władzy książęcej na rzecz życia zakonnego. Pod figurka umieszczona jest srebrna trumna z prochami świętej.
W starosądeckiej świątyni spoczywa również siostrzenica św. Kingi, królowa Jadwiga, żona Władysława Łokietka.
W klasztorze przechowywane są także cenne rękopisy: Żywot błogosławionej Kingi – pióra Jana Długosza oraz Graduał Sądecki z 2 poł. XIII w.
W Starym Sączu znajduje się cudowne źródełko, które ma właściwości uzdrawiające, zwłaszcza na choroby oczu.
Miasto, odwiedził król Jan III Sobieski, który po stoczonej bitwie pod Wiedniem, oddał hołd św. Kindze.
W Starym Sączu znajduje się Brama Seklerska, ufundowana przez Stowarzyszenie Światowego Związku Wegrów.
Brama jest pamiątką kanonizacji św. Kingi. Widnieją na niej napisy: ,, Pokój wchodzącym, błogosławieństwo wychodzącym ‘’. Przejście przez bramę ma przynieść pokój i szczęście.
Bolesław Wstydliwy ofiarował św. Kindze ziemię sadecką na zjeździe w Nowym Korczynie w 1257 r. W zjeździe tym brali udział książęta Mazowsza i Wielkopolski. Książę Bolesław Wstydliwy poczuł się zobowiązany wobec pożyczki z posagu, zaciągniętej od swojej małżonki na rzecz odbudowy kraju ze zniszczeń wojennych. W zamian za pożyczkę ofiarował więc św. Kindze ziemię sądecką, z której dochodów miała być usatysfakcjonowana. Jednak książę zastrzegł sobie, że w przyszłości ziemia sądecka nie może stać się ziemią obcego narodu, zwłaszcza Węgier.
Po otrzymaniu ziemi sądeckiej św. Kinga nie od razu się nią zajęła, gdyż w tym czasie realizowała fundację klarysek w Zawichoście, a potem w Skale.
Dopiero w czasie kiedy książę Bolesławowi brał udział w wyprawie wojennej węgiersko – czeskiej i kiedy tłumił spisek przeciwko oddaniu władzy Leszkowi Czarnemu, św. Kinga coraz intensywniej zabiegała o podniesienie poziomu gospodarczego ziemi sądeckiej. Skutecznie popierała rozwój handlu i rzemiosła, zarazem zaludniając te ziemie. Wystarała się u swojego męża o zwolnienie z cła kupców sądeckich w całym księstwie krakowskim. Ponadto nadała lokatę na prawie magdeburskim miastu i wsiom.
W 1279 r. poważnie zachorował książę Bolesław. Św. Kinga bardzo troszczyła się o swojego męża, a otoczenie przekonało się, że św. Kindze zależy na tym, aby małżonek poświęcał się dla dobra księstwa i swoich podopiecznych.
Jednakże 7 grudnia 1279 r. zmarł ks. Bolesław. Przy jego łożu czuwała św. Kinga i jej siostra bł. Jolenta, wdowa po Bolesławie Pobożnym.
Po śmierci męża św. Kinga całkowicie poświęciła się Bogu.
Baronowie i możni księstwa, biskup krakowski Paweł, patrząc na wielką mądrość
i roztropność oraz energię życiową, świętość, a także troskę o poddanych, księżnej zaproponowali jej objęcie władzy w księstwie. Jednakże księżna zdecydowanie odmówiła.
W dniu pogrzebu męża św. Kinga wraz ze swoją siostrą bł. Jolentą, z prześcieradła na którym zmarł książę, zrobiły sobie welony. Tym gestem zasygnalizowały, że pragną służyć Bogu.
Po uroczystym pogrzebie księżna rozdała swoje majętności ubogim i ze skromnym orszakiem ruszyła do Sącza. Władzę w księstwie objął książę Leszek Czarny.
W Sączu zamieszkała w kasztelanii i zaplanowała budowę klasztoru dla 100 zakonnic, gdzie tez sama mogłaby przebywać.
W dniu 6 lipca wydała akt fundacyjny, mówiący o fundacji, o obowiązkach zakonnic przebywających w przyszłym klasztorze, mając na uwadze regułę św. klary, zatwierdzoną przez papieża Urbana IV, pozwalającą klasztorowi na posiadanie dóbr doczesnych, przy zachowaniu osobistego ubóstwa.
,, My Kunegunda, wdowa po ś. p. panu Bolesławie niegdyś księciu krakowskim, pani
i księżna sądecka, rozważając głęboko w sercu i rzetelną pobożnością, że nic nie będzie pomocnym na ostatecznym sądzie i nic tak nie przebiega Sprawiedliwego Sędziego, który daje życie sprawiedliwym, a śmierć bezbożnym, jak dzieła miłosierdzia, które miłosierdzie czyniącym wprowadzają same do drzwi szczęśliwej wieczności, postanowiliśmy ku chwale Bożej, ku uczczeniu świętej Boga Rodzicielki Maryi i błogosławionego Franciszka…….., uposażyć i wybudować klasztor dla zakonnic św. Klary…….., aby wyrzekłszy się własnej woli, służyły Panu w bojaźni we dnie i w nocy i kroczyły przed Nim w świątobliwości i prawdzie, przez wąską ścieżkę i ciasną bramę, obierając wnijście do życia……. ’’.
Wyposażyła przyszły klasztor bardzo szczodrze, zapisując mu miasto Sącz i 29 wsi wraz
z prawem poboru cła, wszystkimi prawami administracyjnymi i sądowniczymi. Na swoje potrzeby zastrzegła sobie kwotę coroczną 200 grzywien lanego srebra z tegoż cła.
Sprzeciwiał się temu książę Leszek Czarny, dlatego św. Kinga gorliwie się modliła. Wstrzymał przenoszenie się klarysek z klasztoru w Skale do Sącza. W roku 1281 kardynał Mateusz wbrew woli księcia zezwolił na dowolne przenoszenie się zakonnicom z klasztoru do Sącza.
Na zakończenie sporu księżna zrzekła się innego majątku, który jej przysługiwał po śmierci męża.
W dniu 30 października Leszek Czarny wystawił dokument w Czchowie, w którym zobowiązał się, że nie będzie nękał ziemi sądeckiej i niepokoił św. Kingi.
Ta jednak zwróciła się do Stolicy Apostolskiej o zatwierdzenie jej fundacji i wzięcia całego majątku klasztornego pod opiekę papieską. Sprawa została załatwiona pozytywnie.
Chociaż ziemia sądecka została przekazana klasztorowi to administracja dóbr klasztornych pozostała w rękach św. Kingi, a nie ksieni klasztoru. Władza ksieni ograniczyła się do życia
i dyscypliny zakonnej.
Św. Kinga chętnie przebywała w klasztorze, ale klaryską jeszcze nie była i mogła swobodnie poruszać się na zewnątrz.
Dopiero 20 grudnia 1288 r. dopiero zaznaczyła w dokumencie, że zobowiązuje się do posłuszeństwa w zakonie. Rozpoczęła nowicjał, który ukończyła na początku następnego roku.
W dniu 24 kwietnia 1289 r. św. Kinga złożyła profesję zakonną, a welon zakonny otrzymała z rąk biskupa krakowskiego Pawła z Przemankowa.
Po uporządkowaniu spraw materialnych związanych z wyposażeniem klasztoru, św. Kinga zdecydowała się rozpocząć prawdziwe życie zakonne, pod posłuszeństwem miejscowej ksieni. Wyznaczono jej mistrzynie w osobie siostry Anastazji, która miała wprowadzić św. Kingę
w życie zgodne z regułą św. Klary.
W życiu zakonnym św. Kinga szczególnie umiłowała modlitwę, surowy tryb życia, wielką pokutę i umartwienie. Podejmowała wszelkie obowiązki należne siostrom, służyła chorym, opatrywała im rany, paliła w piecu.
Św. Kinga została pomówiona przez o. franciszkanów, których w klasztorze przebywało do 30 osób, o to, że św. łączy z jej spowiednikiem grzeszna przyjaźń.
Prowincjał nakazał spowiednikowi Boguchwałowi natychmiast opuścić Sącz i udać się do klasztoru w Gnieźnie.
Kinga żarliwie się modliła i poprosiła o spowiednika brata Odrzańca Czecha. Ten wziął
w obronę św. Kingę, udowodnił jej niewinność i ojciec Boguchwał powrócił do zakonu
w Starym Sączu.
Początkiem grudnia 1287 r. miał miejsce trzeci najazd Tatarów na Polskę. Tatarzy zajęli ziemię sądecką, a św. Kinga zmuszona była wraz z siostrą rodzoną Konstancją i 70 zakonnicami oraz garstka rycerstwa i okolicznej ludności schronić się w obronnym zamku
w Pieninach. W chwili oblężenia zamku przez Tatarów św. Kinga okazała wiele odwagi, energii, rozwagi i wiary.
Po śmierci Leszka Czarnego powstał spór o spadek po nim. Na terenie Sącza zaczęto budować zameczek Lemiesz nad Popradem.
Św. Kinga wyszła z klasztoru, aby upomnieć się o swoje prawa. Wówczas w jej stronę wypuścił strzałę Piotr, będący na służbie wojskowej. Strzała przemknęła tuż obok szyi świętej, a sam żołnierz został śmiertelnie ranny. Na jego prośbę przeniesiono go do klasztoru, a św. Kinga czuwała przy jego zwłokach.
Jako zakonnica św. Kinga swoje obowiązki wypełniała z wielką starannością, gorliwością
i łatwością. Pielęgnowała język polski i popierała polską kulturę. Uczyła się języka polskiego, polskiej historii i zwyczajów. Zalecała przyjmowanie do klasztoru nie tylko szlachcianki, ale
i proste dziewczęta, które nie znały łaciny. Wprowadziła modlitwy i kazania w języku ojczystym, także tłumaczyła psalmy na język polski. Dziewczęta te uczyły się w języku polskim. Prowadziła szkołę i fundowała kościoły parafialne oraz uposażała duchowieństwo.
W dniu 21 września w 1291 r. w wieku 58 lat ciężko zachorowała. Dźwigała ten krzyż bardzo dzielnie, kiedy tylko mogła to siostry zaprowadzały ja do kaplicy na mszę.
W czasie ostatniej choroby miała widzenia. Ukazywali się jej święty Jan chrzciciel, Jan Ewangelista, bł. Salomea, św. Franciszek z Asyżu, a pod koniec życia Najświętsza Maryja Panna.
Św. Kinga zeszła z tego świata w wigilię św. Jakuba Apostoła 24 lipca 1292 r.
Zwłoki św. Kingi pochowano w kaplicy zakonnej przylegającej do kościoła, pod posadzką, w pobliżu okna, gdzie zakonnice przyjmowały komunię. Grób został przykryty kamienną płytą, gdzie od początku paliły się świece i składane były kwiaty polne i łąkowe przyniesione przez okoliczną ludność.
Beatyfikacja św. Kingi
Pierwszym aktem zmierzającym wyniesienie św. Kingi na ołtarze było zebranie opisów 21 cudów, spisanych w latach 1307 – 1312, na podstawie zapisów klasztornych.
Następnie Jan Długosz zwrócił się do biskupa krakowskiego Jakuba z Sienna o usilne starania się o kanonizacje św. Kingi.
W dalszej kolejności prymas Jan Łaski arcybiskup gnieźnieński zabiegając w Rzymie
w 1514 r. o kanonizację Kazimierza królewicza, równocześnie podjął starania o kanonizację św. Kingi, Jana Kantego, Jacka Odrowąża, Szymona z Lipnicy.
Po latach kardynał Jerzy Radziwiłł, jako biskup krakowski, który objął zwierzchnictwo nad klasztorem sądeckim, a po przeprowadzonej wizytacji podjął starania o kanonizacje fundatorki klasztoru. Ale w tym działaniu przeszkodziła mu śmierć. Dobre chęci o kanonizację św. wykazywał biskup Piotr Tylicki.
Wierni gromadzili się przy jej grobie, tak jakby była już błogosławiona.
Synod w Piotrkowie w 1628 r. przedstawił papieżowi Urbanowi VIII prośbę o kanonizację Jana Kantego, Stanisława Kostki, Kingi, Salomei, Jozafata Kuncewicza.
Petycje synodu poparł król Zygmunt III, biskup krakowski Marcin Szyszkowski,
a w szczególności najgorliwiej klaryski sądeckie.
Biskup Szyszkowski wydelegował specjalną komisję, która przesłuchała 82 świadków, opisano cuda z jej udziałem, a akta sprawy przesłano do Rzymu.
Kongregacja Obrzędów uznała materiał za niewystarczający. Powołano prowadzenie nowego procesu przez 4 księży: ks. Marcin Kłociński, ks. Jan Kwaśnicki, ks. Bartłomiej Fusoriusz, ks. Mikołaj Kownacki. Wszyscy zostali zatwierdzeni przez Świętą Kongregację Obrzędów. Przesłuchano 84 świadków, opisy cudów za wstawiennictwem św. Kingi i jej kult od niepamiętnych czasów.
O przyspieszenie beatyfikacji do Rzymu przesyłali swoje petycje królowie z rodziny Wazów, król Władysław IV, król Jan Kazimierz, król Jan III Sobieski. Na wniosek króla rozpoczął się proces 1 marca 1684 r. Powołano komisję na czele której stanął biskup Mikołaj Oborski.
W dniu 23 marca 1685 r. biskup Oborski jako Delegat Apostolski opublikował swoją opinię
na temat publicznego kultu św. Kingi od niepamiętnych czasów.
Papież Aleksander VIII uznając istniejący kult od niepamiętnych czasów 11 czerwca 1690 r. zaliczył św. Kingę w poczet błogosławionych.
Uroczystości beatyfikacyjne odbyły się 24 lipca 1691 r. w Starym Sączu i w Krakowie.
Kanonizacja św. Kingi
Jednakże klaryski sądeckie nie zadowoliły się beatyfikacją, bowiem widziały swoją fundatorkę jako świętą. Już w roku 1733 na czele z ksienią Teresą Stadnicką podjęły starania
o kanonizację św. Kingi.
Zebrały w sposób urzędowy opisy cudów od czasu beatyfikacji i przesłały do Kongregacji Obrzędów w Rzymie.
Kongregacja przekazała biskupowi kardynałowi Aleksandrowi Lipskiemu przeprowadzenie procesu kanonizacyjnego.
Całość materiału została zebrana w 1749 r.
Uwierzytelnioną dokumentację przez biskupa krakowskiego Andrzeja Załuskiego zawiózł do Rzymu kanonik Łopacki.
Starania o kanonizację przerwały rozbiory Polski, kasata klasztoru klarysek i brak funduszy.
W 1892 r. w sześćsetną rocznicę śmierci św. Kingi siostry klaryski i społeczeństwo polskie miało nadzieję na kanonizację św. patronki.
Na prośbę kardynała Ledóchowskiego papież Leon XIII udzielił odpustu zupełnego tym wszystkim, którzy wzięli udział w uroczystościach.
W dniu 23 lipca kardynał Dunajewski za pozwoleniem Stolicy Apostolskiej dokonał przeniesienia relikwii św. Kingi do nowo ufundowanej trumienki.
Następnego dnia odprawiona została uroczysta suma, po której odbyła się procesja
z relikwiami po rynku sądeckim. Od 24 do 31 lipca odbyły się misje święte dla mieszkańców Starego Sącza i pielgrzymów. Na zakończenie misji odbyła się uroczysta suma i druga procesja z relikwiami świętej oraz zwiedzanie klasztoru.
Uroczystość sześćsetlecia obchodzono również w Krakowie, Wieliczce i Bochni.
W roku 1905 na prośbę biskupa tarnowskiego Leona Wałęgi papież Pius X wydał nowe rozporządzenie w sprawie procesu kanonizacyjnego, który był kontynuacją procesu z 1742 r.
Konkretne działania w tej sprawie podjął biskup tarnowski Franciszek Lisowski.
Podjęto bardzo żmudną pracę zbierania dokumentacji w sprawie życia, cnót i kultu św. Kingi.
Lata mrówczej pracy poparł Pierwszy Synod Episkopatu Polski w Częstochowie w 1936 r. Obszerna dokumentację dostarczono papieżowi Piusowi XI.
Lata II wojny światowej oddaliły sprawę kanonizacji św. Kingi.
W roku 1965 Konferencja Episkopatu Polski wystosowała list do papieża Pawła VI z prośbą o przyspieszenie aktu kanonizacji.
Nad tą sprawą cały czas pracowali ojcowie franciszkanie i siostry klaryski.
W sierpniu 1993 r. biskup tarnowski Józef Życiński powołał nową Komisję Historyczną. Zebrano materiał: dokumenty wydane przez św. Kingę, najstarsze źródła historyczne, wyniki badań nad źródłami, wartościowe prace historyczne.
W dniu 22 lutego 1994 r. rozpoczął się proces w sprawie cudownego uzdrowienia za przyczyną św. Kingi.
Akta procesu zostały przesłane do Rzymu 24 lipca 1994 r. Odbyła się sesja konsultorów Lekarzy w sprawie uzdrowienia.
Przypadkiem, który posłużył w procesie kanonizacyjnym było uzdrowienie profesora Mariana Starczewskiego.
Ojciec św. Jan Paweł II potwierdził oceny Konsultorów, zakańczając proces, a datę kanonizacji wyznaczono na 16 czerwca 1999 r.
W homilii wygłoszonej podczas mszy św. i kanonizacji św. Kingi w Starym Sączu, podczas pielgrzymki do Ojczyzny powiedział: ,, Święci nie przemijają. Święci żyją świętymi i pragną świętości ‘’.
,, Gdy dziś pytamy, jak uczyć się świętości i jak ją realizować – napisał Jan Paweł II w homilii na Mszę kanonizacyjną – św. Kinga zdaje się odpowiadać: trzeba troszczyć się o sprawy Pana na tym świecie. Ona daje świadectwo, że wypełnianie tego zadania polega na nieustannym staraniu o zachowanie harmonii pomiędzy wyznawaną wiarą a własnym życiem. Dzisiejszy świat potrzebuje świętości chrześcijan, którzy w zwyczajnych warunkach życia rodzinnego
i zawodowego podejmują swoje codzienne obowiązki; którzy pragnąc spełniać wolę Stwórcy i na co dzień służyć, ludziom, dają odpowiedź na Jego przedwieczną miłość. Dotyczy to również takich dziedzin życia, jak polityka, działalność gospodarcza, społeczna
i prawodawcza. Niech i tu nie braknie ducha służby, uczciwości, prawdy, troski o dobro wspólne nawet za cenę wielkodusznej rezygnacji ze swego, na wzór świętej księżnej tych ziem! Niech i w tych dziedzinach nie zabraknie pragnienia świętości, którą zdobywa się przez kompetentne, służebne działanie w duchu miłości Boga i bliźniego. ( … )
Św. Kinga uczy, że zarówno małżeństwo, jak i dziewictwo przeżywane w jedności
z Chrystusem może stać się drogą świętości. Ona staje dziś na straży tych wartości. Przypomina, że w żadnych okolicznościach wartość małżeństwa, tego nierozerwanego związku miłości dwojga osób, nie może być podawana w wątpliwość. Jakiekolwiek rodziłyby się trudności, nie można rezygnować z obrony tej pierwotnej miłości, która zjednoczyła dwoje ludzi i której Bóg nieustannie błogosławi. ‘’
Na mszy kanonizacyjnej na sądeckich błoniach zebrały się tłumy wiernych, pielgrzymów, przedstawicieli państwa i kościoła węgierskiego.
Przybyły także siostry klaryski, które specjalnie na tę okazję uzyskały zgodę na wyjście poza klauzurę. Przyniosły ze sobą relikwie – trumienkę ze szczątkami księżnej.
Bibliografia:
1.Izydor Borkiewicz ,, Święta Kinga w świetle legend i historii ‘’, Stary Sącz 1999 r.
2.Ks. Mateusz Florek ,, Sól co nigdy nie wietrzeje. Cnoty św. Kingi. ‘’, Tarnów 2019 r.
3.,, Błogosławiona Kinga, życiorys – zbiór modlitw. ‘’, Warszawa, Akademia Teologii Katolickiej, 1985 r.
4.Opracowania w Internecie:
- ,, Żywot Świętej Kingi ‘’ – Zakon Sióstr Klarysek.
- ,, Homilia podczas Mszy Św. i kanonizacji bł. Kingi ‘’, Stary Sącz – Jan Paweł II.
- ,, Tradycja św. Kingi w starym Sączu ‘’.
- ,, Święta Kinga. Królowa, która została mniszką ’’.
- ,, Stary Sącz klasztor klarysek ‘’.
Opracowała:
Ligia Płonka